10 lat później: Moje doświadczenia z wazektomią
Moje doświadczenia z wazektomią: 10 lat później
10 lat temu zdecydowałem się na wazektomię. Zabieg przeprowadził Martin Thomas z Kliniki Urologii Rhein Ruhr. Dziś, po dekadzie, chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami.
Powrót do mojej decyzji
Dekadę temu byłem w punkcie, w którym myśl o seksie wywoływała u mnie tylko panikę. Powód? Nie chciałem mieć dzieci. Mając 37 lat, czułem się z jednej strony za stary na dzieci, a z drugiej za młody, by „zepsuć” sobie życie (przepraszam wszystkich rodziców, ale takie były moje uczucia). Ten strach posunął się tak daleko, że nie mogłem już uprawiać seksu z moją ówczesną dziewczyną, która chciała mieć dzieci. Związek ostatecznie się rozpadł, a pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem po rozstaniu, była wazektomia.
Zabieg i ulga
Wazektomia była dla mnie niesamowitą ulgą. W końcu mogłem samodzielnie zdecydować, że nie będę miał dzieci, bez polegania na szczęściu lub przypadku. Nie musiałem się już martwić o „wypadek” czy słynne „Kochanie, zapomniałam wziąć pigułkę tylko raz”.
Dziś, dziesięć lat później, prawie o tym nie myślę. Przypadkiem natknąłem się na stare zdjęcia, które mi to przypomniały. Na jednym ze zdjęć widać mój worek mosznowy, tylko dwa małe nakłucia – nic więcej. Wazektomia stała się tak bardzo częścią mnie, że myślę o niej równie mało, co o moich uszach.
Widoczne ślady?
Prawie wcale. Już kilka dni po zabiegu nic nie było widać. Można to nawet zrobić potajemnie, gdy partner jest w delegacji, i nikt by się nie zorientował.
Czy zrobiłbym to jeszcze raz?
Absolutnie, ale 10 lat wcześniej. Dlaczego tak długo czekałem? Prawdopodobnie ma to coś wspólnego z typowym myśleniem mężczyzn – tak, jądra są ważne 😊. Z dzisiejszą pewnością siebie i dojrzałością zrobiłbym wazektomię 20 lat wcześniej.
Ból i skutki uboczne
Sam zabieg nie bolał. Nawet prowadziłem samochód, choć nie powinno się tego robić, ale wtedy nie miałem innego wyjścia. Moja dziewczyna już ze mną nie była, więc musiałem się samodzielnie przetransportować.
Podsumowanie
Po 10 latach mogę powiedzieć: Wazektomia była jedną z najlepszych decyzji w moim życiu. Dała mi wolność i pewność, których wcześniej nie znałem. Jeśli jesteś w podobnej sytuacji, jak ja wtedy, mogę tylko doradzić, abyś rozważył ten krok. Może to zmienić twoje życie – tak jak zmieniło moje. Ostatecznie każdy powinien robić ze swoim ciałem, co chce.